Slow Weekend #7 - Lato to naprawdę ciekawe wydarzenie pokazujące, że miasto tętni życiem, że to co się dzieje, to nie tylko ordynarna komercja centrów handlowych, korporacji i sieciówek, ale czasem i komercja z dobrym stylem, rzemieślniczą robotą i sercem.
Było sporo rzeczowych dyskusji jak i śmiechu. I tutaj szczególnie pozdrawiamy dziewczyny z Soap Szop, przesympatyczną Panią Monikę z bowstyle i zakręcone małżeństwo z Domowy Kosmetyk, które pokazały nam, że oprócz nas jest sporo innych ludzi, z równie spaczonym poczuciem humoru jak nasze . :)
Było sporo rzeczowych dyskusji jak i śmiechu. I tutaj szczególnie pozdrawiamy dziewczyny z Soap Szop, przesympatyczną Panią Monikę z bowstyle i zakręcone małżeństwo z Domowy Kosmetyk, które pokazały nam, że oprócz nas jest sporo innych ludzi, z równie spaczonym poczuciem humoru jak nasze . :)
Generalnie działo się sporo. I fajna zbiórka używanych ciuchów do recyclingu, za które dostawało się naprawdę fajne, unikatowe torby i trochę kosmetyków ręcznie robionych i ciuchy i ozdoby, a i coś pieprznego się znalazło dla miłośników łóżkowych gadżetów. Kącik dla dzieci, warsztaty szycia, zaułek z produktami dla psów i PSYgarnij, z kilkoma przeuroczymi szczeniakami. Można było przekąsić coś fajnego i spróbować czegoś mocniejszego. Niekiedy tylko ceny były z kosmosu, bo tylko w niektórych przypadkach było wiadomo za co człowiek płaci. Trochę szkoda, że nie wszyscy rozumieją, że takie miejsca i okazje są od promocji, a nie obdzieraniu z kasy.
Niemniej jednak wrażenia mamy bardzo pozytywne i tych kilka godzin minęło nam niezwykle dobrze w przyjemnej i życzliwej atmosferze.
Tutaj tylko wrzucamy taki smaczek z wydarzenia, a po więcej zdjęć zapraszamy TUTAJ.
