piątek, 30 grudnia 2016

PIERNIK NA OSTATNIĄ CHWILĘ

zdrowie jego nać piernik na ostatnią chwilę
Leniuch, zapominalstwo, chroniczny brak czasu? Ten piernik robi się szybciej, niż jesteś w stanie powiedzieć: "o cholera jeszcze ciasto mi zostało do zrobienia" i zaraz po upieczeniu jest gotowy do jedzenie.

Piernik na ostatnią chwilę

- 160 ml ciemnego piwa z miodem
- 1 i 2/3 szklanki mąki żytniej
- 2 łyżki kakao

- 1 i 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- czubata łyżka przyprawy piernikowej
- 2 duże jajka
- 2/3 szklanki ksylitolu
- 160 ml melasy
- 180 ml oleju ryżowego

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Piwo zagotować, garnuszek zdjąć z palnika.

W średniej wielkości naczyniu wymieszać mąkę, kakao, sodę i przyprawę piernikową.

W misie miksera ubić jajka z ksylitolem (w całości, bez rozdzielania na białka i żółtka), pod koniec ubijania dodając melasę i olej. Po ubiciu powoli wsypywać suche składniki, na zmianę z ciepłym (nie gorącym) piwem, mieszając do połączenia się składników.

Tortownicę o średnicy 20-23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przelać do niej ciasto (będzie dość rzadkie).

Piec w temperaturze 175°C przez około 50 minut do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić.
Podawać z polewą czekoladową.









 Piernik podzieliliśmy na 12 porcji.