4 czubate łyżki puree z pieczonej dyni
2/3 szklanki mąki ryżowej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
½ szklanki mielonych migdałów
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka sody oczyszczonej + 1/2 łyżeczki proszku do
pieczenia + 1/2 łyżeczki soli morskiej
duża garść orzechów nerkowca
½ szklanki wiórków kokosowych
3 jaja
125 ml miodu
125 ml oleju ryżowego
polewa: 125 g serka Philadelphia miksować z 2 łyżkami syropu
klonowego przez kilka minut, posmarować ciasto.
Tortownicę o średnicy 20-21 cm wyłożyć całą papierem do
pieczenia, zapiąć obręcz wypuszczając papier na zewnątrz. Piekarnik nagrzać do
180’C.
Marchewkę obrać i zetrzeć na drobnej tarce, dodać puree z
pieczonej dyni i wymieszać z 1 jajkiem i odstawić na bok.
Do drugiej miski wsypać: mąkę ryżową, ziemniaczaną, mielone
migdały, cynamon, sodę oczyszczoną, proszek do pieczenia, sól morską i
wymieszać z posiekanymi orzechami i wiórkami kokosowymi, odstawić.
Pozostałe 2 jajka ubić na puszysty krem (zajmie to kilka
minut). Następnie stopniowo dodawać miód, cały czas miksując na wysokich
obrotach. Wciąż ubijając dolewać cienkim strumieniem olej ryżowy.
Do powstałej masy dodać składniki z pierwszej miski z
marchewką i wymieszać łyżką do połączenia się składników, następnie dodać
sypkie składniki i jeszcze raz wymieszać do połączenia się składników.
Ciasto przełożyć do tortownicy i wstawić do nagrzanego
piekarnika. Piec przez ok. 35-45 minut do suchego patyczka (w większej
tortownicy ciasto pieczemy krócej).
U nas ciacho zostało podzielone na 12 porcji.