DUTCH BABY Z KARMELIZOWANYMI JABŁKAMI

Zamiast prezentu na Mikołajki mieliśmy odświętne śniadanko. Na prawdę pyszne i można robić to nie tylko w wersji słodkiej, ale i wytrawnej nie dodając wtedy wanilii i cukru, i podać np. z sadzonym jajkiem, plasterkami szynki i awokado. Możliwości są nieograniczone. Niech fantazja będzie z Wami! :D

Dutch baby z karmelizowanymi jabłkami – 1 porcja

1 duże jajko
¼ szklanki mleka
3 łyżki (30 g) mąki orkiszowej
2 łyżeczki (10 g) mąki ziemniaczanej
1 łyżka (15 g) stopionego i przestudzonego masła
1 łyżka (15 g) ksylitolu
¼ łyżeczki ekstraktu waniliowego
szczypta soli
2 łyżeczki (10 g) zimnego masła (najlepiej klarowane) – do naczynia żaroodpornego, patelni żeliwnej
2 małe jabłka
3 łyżki miodu
łyżka soku z cytryny
laska cynamonu

Nastawiamy piekarnik na 220ºC i wstawiamy do niego naczynie żaroodporne/żeliwną patelnię. Trzymamy w nim, aż piekarnik i naczynie/patelnia dobrze się nagrzeją, przynajmniej 15 minut.

Robimy ciasto naleśnikowe. Jajko, mleko i obie mąki miksujemy przez kilka minut razem z roztopionym masłem, ksylitolem, ekstraktem waniliowym i szczyptą soli. Ciasto nie powinno mieć grudek.

Gdy piekarnik i patelnia nagrzeją się, wyjmujemy na chwilę naczynie/patelnię, rozpuszczamy na niej 2 łyżeczki masła i szybko wlewamy ciasto naleśnikowe. Natychmiast wstawiamy do piekarnika i pieczemy, aż naleśnik urośnie i się zrumieni (u nas to nastąpiło w około 10 minut).

W czasie jak się piecze naleśnik, na patelnie wrzucamy jabłka, pokrojone na grubsze plastry, dodajemy miód, sok z cytryny i laskę cynamonu. Dusimy na średnim ogniu, kilka minut, aż skarmelizowany miód oblepi jabłuszka.

Naleśnik po wyjęciu z piekarnika opadnie, ale powinien zachować wysokie brzegi. Na środek wykładamy jabłuszka i można szamać.