wtorek, 21 lutego 2017

JAK DOBRAĆ BUTY?

Wokół tego zagadnienia narosło wiele mitów i co kolejny wątek w Internetach się pojawia z pytaniem o buty, tyle też mądrości ludowych można uświadczyć. Bo marka, bo technologie, bo drop, bo bieżnik, bo stopa pronująca, bo supinująca i tak dalej. A jak to być powinno?

Przede wszystkim trzeba zacząć od podstaw, o których zapominają czasem i ci bardziej doświadczeni biegacze, sportowcy, czy turyści. Takimi podstawami są pytania, które trzeba zadać samemu sobie, aby móc określić swoje realne potrzeby.
  • Czy to ma być but zawodniczy, czy do regularnych treningów?
  • Gdzie biegamy? Asfalt i beton, czy może las?
  • Czy potrzebujemy buta w góry typu alpejskiego, czy w zwykłe Bieszczady?
  • Na jaką porę roku?
Głupie? Banalne? Niby tak. Ale każde kolejne pytanie i każda kolejna odpowiedź zawężają nam wybór spośród tysięcy modeli setek firm.

Załóżmy, że wiemy już do czego potrzebujemy buta. Co dalej? Tu już zaczynają się pewne trudności. Ja jestem zwolennikiem teorii trójkowej: coś poniżej oczekiwań, coś akurat i coś z ponad. Wybieramy zatem trzy firmy, które są charakterystyczne (konkurencyjne) dla danego segmentu, bądź takie, z którymi mieliśmy już do czynienia i wiemy czego się spodziewać po ich produktach. Jak to w każdej marce, przeznaczeń i klasyfikacji jest od metra. Oczywiście sięgamy do tej kategorii, która najbardziej odpowiada naszym potrzebom. Dlaczego akurat tak? Ano dlatego, że rozwiązania konstrukcyjne w modelach o tym konkretnym przeznaczeniu predestynują te buty do takich, a nie innych zastosowań. Zawarte technologie są wtedy kwestią wtórną, bo są dostosowane do konkretnego zadania np. biegów górskich czy ultra maratonów albo zimowej wspinaczki. To gwarantuje najlepszą żywotność i osiągi. Kwestia firmy i jakości, to rzecz pośrednio związana ze stanem konta. Nikomu nie zaglądam do portfela, ale warto czasem wydać trochę więcej lub poczekać na jakąś lepszą okazję. 

zdrowie jego nać rodzaj kształtu stopy FootMedica

CO DALEJ?

Odstawmy na bok kwestie pronacji i supinacji. To tak naprawdę nie ma aż tak wielkiego znaczenia, jak się niektórym wydaje (o ile nie są to jakieś stany patologiczne, wymagające leczenia bądź rehabilitacji). Będzie to istotne dla zawodowców czy „zawodowych amatorów”, którzy non stop biegają dla maksymalnych wyników. Dla większości ludzi walka o sekundy, czy setne jej części, nie ma aż tak wielkiego znaczenia, a liczy się ogólny komfort stóp i przebiegnięcie danego dystansu bez szkody dla zdrowia. Dlatego ważniejszy jest jaki typ budowy stopy mamy: czy jest to stopa egipska, grecka, rzymska. To od tego zależy czy dany kształt buta (kopyto na jakim było robione) będzie w ogóle nam pasować czy nie. Od supinacji czy pronacji będzie zależeć sposób obciążania buta, a co za tym idzie sposób jego zużywania. To się przekłada jedynie na podeszwę buta – inne jej elementy (nośne, cierne) będą rozmieszczone w innych miejscach. Teoretycznie przełoży się to na większą trwałość, stabilność, szybkość. Ale tylko teoretycznie, bo co nam to da, że faktycznie dobrze dobraliśmy buta względem ruchu stopy, jak skończymy po drugim kilometrze bez paznokci? Niewiele, prawda?

zdrowie jego nać stopa supinująca, neutralna, pronująca

BUTA TRZEBA MIERZYĆ

Niby oczywiste nie? Dlatego nie ma co zdawać się na subiektywne opinie znajomych, co do wygody. Można posłuchać o trwałości, o przyczepności, o stabilizacji. Ale wygoda to rzecz indywidualna. Otarcia wynikają ze złego dobrania kroju i/lub rozmiaru. Taka złota zasada – but (czy to sportowy, czy turystyczny) musi dobrze trzymać nogę w kostce/pięcie i zapewniać luz w palcach. Stopa w czasie wysiłku puchnie i palce muszą mieć miejsce, aby swobodnie zwiększyć swoją objętość. W czasie treningu, gdy czujemy ucisk warto poluzować sznurowanie. Ewentualnie, jeśli mamy problem z mocno puchnącymi stopami, to dobrym rozwiązaniem są sznurówki elastyczne. Trzymają naprawdę dobrze i fajnie pracują ze stopą.

CZYM ZATEM SIĘ KIEROWAĆ W WYBORZE BUTÓW?

1)      Przeznaczenie buta zgodne z naszymi potrzebami.
2)      Krój buta zgodny z budową stopy.
3)      Odpowiedni zapas miejsca w palcach (pół rozmiaru i więcej, w zależności od przeznaczenia).
4)      Stabilne trzymanie piety/kostki.
5)      Dopasowanie pod kątem ruchu stopy (pronacja/supinacja).